W ostów szemraniu

0
1351
views

Wieś odbiła się w wodzie nieba
skrzypi drewniana chałupa
a w niej mieszka stół ogień
i ruska ikona mirtem oprawiona

przez niedomknięte drzwi
przepycha się kot włóczęga
może coś skubnie z udoju
sąsiadka pożyczy soli garnuszek

tu skrzypce grają westchnieniem
Stasiek od dziennego pługa i gnoju
opowiada nocą z wojny historie

coraz ciszej słychać jak spada owoc

równą skibą oracz ziemi cześć oddaje
wiosną ziemniak wyskakuje z worka
siwek chrapy moczył w potoku
gdzie życie gięło się jak wierzba
i skowronek dzwonił porankiem

już bledną pigmenty obrazu
zatapiane w świecie ułudy
tutaj mówię
dobranoc marzeniom

Barbara Mazurkiewicz