Innowacyjność potrzebuje przestrzeni

0
1292
views

Błyskotliwy pomysł to początek drogi, która może prowadzić do prawdziwego przełomu. Ważne jednak, aby pomysłodawca miał przestrzeń, w której będzie mógł rozwinąć swoją ideę.

Od dawna już wysokie technologie nie są domeną dużych aglomeracji miejskich. Innowacyjne pomysły potrzebują do wzrostu przestrzeni, ale nie tej fizycznej, tylko biznesowej, w której będą mogły się rozwijać przy wsparciu doświadczonych ekspertów, Nowy Sącz – miasto, w którym działa Miasteczko Multimedialne – od dawna stanowi dowód na to, że lokalizacja nie jest ogranicznikiem w rozwijaniu biznesu na światowym poziomie, co pokazują przykłady Optimusa i Wyższej Szkoły Biznesu – NLU.

Braki w procesie przejścia fazy pomysłu do realnego biznesu są widoczne we współczynniku innowacyjności polskich przedsiębiorstw. I choć w ostatnich latach nakłady polskich firm i instytucji na działania badawczo-rozwojowe wzrosły, to nadal należą do najniższych w europie. W 2009 r. zaledwie 0,64 proc. PKB przeznaczyliśmy na inwestycje w rozwój i nowoczesne twchnologie. To bardzo mało w porównaniu np. z Portugalią, gdzie wydatki na badania i rozwój przekraczają 1,51 proc. PKB!

Nic nie wskazuje na to, by sytuacja się zmieniła. Polska przepaść pomiędzy fazą idei, pomysłem, a fazą sprzedaży gotowego już przełomowego telefonu, rozwiązania, internetowego czy biotechnologii straszy już od dawna. I jeśli nie zajmiemy się zasypaniem tej przepaści dziś, debata o tym, czy w końcu powstanie polski Google, czy polska Nokia, będzie bezprzedmiotowa.

W nieustającej dyskusji na temat sposobu podniesienia innowacyjności polskiej gospodarki kluczowe jest spojrzenie na zagadnienie z dwóch perspektyw.

– Perspektywa przedsiębiorcy i złamanie stereotypu „sterylnej innowacyjności”.

Dziś nie tylko USA, ale przede wszystkim Chiny, a także postępowe państwa Europy zdały sobie sprawę z tego, że innowacyjność nie jest tożsama z labolatorium, w którym zespoły w białych kitlach zajmują się tworzeniem wynalazków. W dobie sieciowej gospodarki, w której jednym z najważniejszych zasobów jest informacja, innowacyjność to raczej zespół cech firmy. Jako, że dostępność informacji jest powszechna, innowacyjność jest dziś umiejętnością układania znanych już informacji i elementów na nowo.

Potencjał do dokonania przełomu mają więc te firmy, które potrafią inteligentnie złożyć w nową całość znane już fragmenty. Przykład iPhone’a, który nie zawiera nowatorskich technologii, ale sam w sobie jako produkt jest przełomem, jest tu wymowny. Dla polskich firm i przedsiębiorców, którzy w swych warsztatach skłądają nowe produkty z dostępnych rozwiązań, to doskonała wiadomosć: pomysłowość – czyli to, czego nam nigdy nie brakowało – jest dziś w cenie!

– Perspektywa to otoczenie przedsiębiorcy!

Żeby jednak układanie klocków innowacyjnych projektóe nie było tylko zabawą, ale prowadziło do konkretnych wdrożeń, potrzebna jest sprzyjająca temu procesowi przestrzeń. Bez niej nie pokonamy progu 0,64 proc. PKB wydawanych na badania i rozwój i staniemy się zaledwie zapleczem nowoczesnej, globalnej gospodarki. Zapleczem zresztą dość kosztownym, bo nie wygramy w produkcji tanich towarów.

Właśnie dlatego postanowiliśmy stworzyć przestrzeń, w której innowatorzy mogliby zająć się inkubacją pomysłów, rozwojem biznesu, a później wprowadzaniem ich na rynek. Wiedzieliśmy, że pomysły już mamy, trzeba je tylko złowić, rozwinąć, a później wdrożyć. Cały ten proces odbywa się w Inkubatorze Przedsiębiorczości Media 3.0, który działa w Parku Technologicznym Miasteczko Multimedialne. Jest to miejsce, gdzie pomysłodawcy mogą liczyć na pełne wsparcie w rozwijaniu innowacji z obszaru multimediów i IT, które mają coraz szersze zastosowanie w edukacji, biznesie, rozrywce. W ramach ostatniego naboru projektów z całej Polski napłynęło do Inkubatora prawie 500 pomysłów. Obecnie rozpoczął się proces reinkubacji najlepszych.

Aby stworzyć taką przestrzeń innowacyjności, inspirowaliśmy się najlepszymi wzorcami: europejskimi klastrami technologicznymi i amerykańską Doliną Krzemową. W budowaniu nowoczesnej przestrzeni innowacyjności nie wystarczy już bowiem tylko zdjąć ciężar biurokracji z przedsiębiorców przy inkubacji. Trzeba zapewnić im warunki współdziałania, które coraz częściej oparte na zasadzie coopetition, czyli łączenia konkurencyjności ze współpracą. Ma to ogromne znaczenie zwłaszcza w przypadku innowacyjnych technologii. Dlatego w Parku firmy mogą liczyć nie tylko na wsparcie naszych ekspertów, ale również innych firm, w warunkach rynkowych stanowią dla siebie konkurencję. Taki model współdziałania zapewnia Stowarzyszenie Klaster Multimediów i Systemów Informacyjnych (Multiklaster).

Istotnym elementem sprzyjającym procesowi rozwoju innowacji jest swoboda przemieszczania się i zarazem możliwość prowadzenia firmy. Dlatego coraz popularniejsze stają się rozwiązania mobilne. Jednym z nich jest wirtualne biuro, które umożliwia prowadzenie firmy i realizację projektów z dowolnej części świata. Tego typu oferty są kierowane do otwartych, innowacyjnych przedsiębiorców, którzy całą swoją energię koncentrują na rozwoju produktu oraz usług, a którym dodatkowo zależy na minimalizacji zaangażowania w budowę standardowej infrastruktury firmy (rozwój biura, zatrudnienie sekretarek, księgowych itp.). Obszar, w którym prowadzą swoje biznesy, często wirtualny, dlatego tego typu usługa idealnie odzwierciedla ich sposób myślenia o prowadzeniu własnej firmy.

Właśnie dzieki takim rozwiązaniom możliwa stała się w ramach inkubatora Media 3.0 komercjalizacja projektów, których autorzy mieszkają w różnych częściach Polski, a nawet Europy.

Mówiąc o przestrzeni dla innowacji, nie da się przecenić również roli środowisk akademickich, które stanowią istotne wsparcie w procesie kreowania nowej wiedzy i prowadzenia badań nad jej zastosowaniem. Dlatego w Polsce i na świecie większość ośrodków wspierających rozwój innowacji powstaje przy wyższych uczelniach i tworzy specjalistyczne jednostki badawczo-rozwojowe.

Ostatnim niezbędnym elementem jest oczywiście kapitał, który musi zasilać każdy pomysł z potencjałem biznesowym.

Kredyty bankowe, zwłaszcza w przypadku innowacyjnych technologii wdrażanych przez nowe spółki, są dość rzadkim źródłem kapitału. Jednak dostępność środków unijnych w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka w znaczącym stopniu zwiększyła szanse na rozwój dobrych pomysłów w Polsce. Coraz powszechniejsze staje się również finansowanie inwestycji przez aniołów biznesu – prywatnych inwestorów, którzy w ten sposób pomnażają swój kapitał.

Pieniądze unijne w ramach PO IG Działanie 3.1 (Inicjowanie działalności innowacyjnej) są również źródłem kapitału dla najlepszych pomysłodawców z Inkubatora Przedsiębiorczości Media 3.0. Jednostkowy projekt ma szansę nawet na 200 tys. euro dofinansowania. Preferowane są projekty z tych najbardziej innowacyjnych, a zarazem wymagających obszarów technologii mobilnych, animacji i gier komputerowych, nowych mediów, internetu, e-marketingu, e-reklamy i e-learningu.

Przedsiębiorcy, którzy zakwalifikują się do powyższego programu, będą mogli skorzystać z dobrodziejstw tworzonej przez Miasteczko Multimedialne przestrzeni innowacyjności: dostępu do wiedzy, mentoringu i zapewnienia im zaplecza administracyjnego.

Patrząc na liczbę i oryginalność pomysłów zgłaszanych do nas, jestem przekonana, że jeśli stworzymy polskim pomysłodawcom przestrzeń, w której będą mogli swobodnie działać i rozwijać swoje idee, pojawią się przełomowe rozwiązania. Może nie powstanie od razu polski Google, ale rozwiązanie na miarę iPhone’a – dlaczego nie?

Autor: Kinga Pawłowska, dyrektor ds. rozwoju i wicedyrektor projektu Miasteczko Multimedialne.