Rynek pracy rośnie, ale nie tak szybko jak oczekiwano

0
1220
views

Wynika to z raportu przygotowanego przez pracuj.pl. Ostatnio najwięcej ofert było w branży telekomunikacja i nowe technologie oraz w branży finansowej.


Największy, bo ponad 14-procentowy spadek odnotowano w branży turystyka, hotelarstwo, gastronomia. O 9 % spadło zapotrzebowanie na pracowników branży farmaceutycznej. Jakie jeszcze tendencje się pojawiły?

– W drugim kwartale nastąpił spokojny i stabilny wzrost liczby ofert pracy, ta liczba była kilka procent większa niż w pierwszym kwartale. To potwierdziło nasze wieloletnie obserwacje, że II kwartał jest spokojnym okresem, jeżeli chodzi o wzrost liczby ogłoszeń

– stwierdza Przemysław Gacek, prezes Grupy Pracuj.pl. – Druga obserwacja jest taka, że liczba ofert pracy procentowo rosła dużo szybciej w mniejszych województwach, tych biedniejszych, w Polsce B. Wydaje mi się, że to nie wynika z tego, że tam rozpoczął się jakiś wielki rozwój, natomiast to są prawdopodobnie te województwa, które najpóźniej potencjalnie mogą odczuć wychodzenie z kryzysu.

Wielu specjalistów rekrutuje branża telekomunikacyjna oraz branża IT. Są też tacy, którzy poszukują pracowników nie tylko w Polsce. W przypadku stanowisk programistycznych często sięga się po pracowników z zagranicy.  Na przykład w firmie CD Projekt SA: – Zatrudniamy programistów z całego świata – mówi Adam Kiciński, prezes Zarządu CD Projekt SA. – Wygląda to tak, że zgłaszają się do nas osoby zarówno poprzez firmę pośredniczącą jak i bezpośrednio, ponieważ po premierze „Wiedźmina 2”, po ogromnym sukcesie „Wiedźmina 2”, wiele osób chciałoby do nas, do naszego teamu, dołączyć. Po prostu, ci ludzie przysyłają swoje CV i listy motywacyjne.

Zwykle pierwsza rozmowa odbywa się przez Skype, żeby nie wchodzić w koszty biletów lotniczych; ustawiamy wideopołączenie przez Skype i robimy rozumowę rekrutacyjną z kandydatem, która trwa czasem nawet ponad godzinę. Dowiadujemy się o jego osiągnięcia: co robił, w jakich projektach brał udział. W branży bardzo jest ważne, jakie projekty się do tej pory realizowało. To jest kluczowe, jeżeli mówimy o wyższych stanowiskach, żeby kandydat już brał udział w dużych projektach, dużych grach. Po takiej rozmowie zdalnej staramy się zaprosić kandydata do Polski, płacimy za przelot, płacimy za hotel. Tutaj na miejscu są kolejne rozmowy kwalifikacyjne. Kandydat nie tylko spotyka się z menagementem, ale również z kolegami z pracy. Ogląda, jakimi metodami pracujemy, i potem dostaje test. Jeżeli dobrze rozwiąże test, to składamy mu ofertę.

Jak będzie się rozwijała sytuacja na rynku pracy? – Patrząc na drugie półrocze 2011, zakładamy powolny, ale stopniowy wzrost liczby ofert pracy – mówi Przemysław Gacek. – Oczywiście, mogą tu wystąpić „małe katastrofy”, jeżeli okaże się, że sytuacja na rynkach południowej Europy będzie nagle dramatyczna. Wtedy rzeczywiście, przedsiębiorcy mogą wstrzymać projekty rekrutacyjne.

Oczywiście, są to działania, na które gospodarka polska nie ma żadnego wpływu. Natomiast patrząc na samą gospodarkę w Polsce, widzimy, że ona dobrze i stabilnie się rozwija, więc liczba ofert pracy powinna rosnąć. I to jest połączone ze spadkiem bezrobocia w naszym kraju, który jednak będzie bardzo powolny. Według raportu „Rynek pracy specjalistów w II kwartale 2011 roku” najwięcej ofert zamieszczono w serwisie w maju, było ich blisko 30 tys. Na pierwszym miejscu, już tradycyjnie, uplasowała się branża handel i sprzedaż, na drugim finansowa.

Najlepiej szukać pracy w województwie mazowieckim, dobrą wiadomością jest też to, że wzrosło zapotrzebowanie na pracowników w województwach o dużym bezrobociu. Raport pokazał jeszcze, że zagraniczni pracodawcy coraz częściej interesują się polskimi pracownikami.  Popyt na naszych pracowników wzrósł aż o 78%, oferty dotyczyły głównie pracowników fizycznych.

 

Dla ZD.pl, www.prasowe.com