Street art po prasku

0
1435
views

Praga Północ. To tutaj znajduję się sportowa duma Warszawy i wizytówka Euro 2012 – Stadion Narodowy. Jednak większość mieszkańców dzielnicy, nie czuję się ani gospodarzami ani uczestnikami Euro. Mało kto dostanie się na stadion, obejrzy mecz na żywo. Dzięki projektowi „This way” przynajmniej część z młodzieży mieszkającej na Pradze ma okazję poczuć się współgospodarzami imprezy.

„This way” to projekt kulturalny, inspirowany mistrzostwami Euro 2012. Jego inicjatorem jest Biuro Kultury Urzędu m.st. Warszawy. Realizatorami są: Fundacja Vlep[v]net, promująca sztukę ulicy oraz Grupa Pedagogiki i Animacji Społecznej. To właśnie podopieczni tej ostatniej grupy – ponad dwadzieścioro młodych ludzi – są objęci projektem. Co ważne, jest to projekt partnerski, przygotowywany wspólnie z Miejską Galeria Ławra z Kijowa. Dzięki temu dzieciaki z Polski i Ukrainy mogą działać razem, jak współgospodarze Euro. Co właściwie młodzi warszawiacy i kijowianie tworzą? To oni razem z artystami street-artu namalują obrazy na ulicach Warszawy oraz Kijowa. Już od zimy podopieczni Stowarzyszenia GPAS brali udział w warsztatach street-artowych, uczyli się m.in. techniki sitodruku, plakatu i szablonu. Zajęcia przygotowywały do pracy z artystami. Warto dodać, że zaproszeni goście to znani street-arterzy, których prace podziwiać można na ulicach i w galeriach całej Europy. Są to m.in.: Eltono, Diego Miedo, Nuria Mora czy polski artysta – Clever. Finałem akcji było namalowanie sześciu wielkoformatowych murali (grafiki malowane na ścianach i murach budynków) w przestrzeni Warszawy. Największy z nich można zobaczyć na murze wedlowskiej fabryki czekolady, od strony Jeziorka Kamionowskiego.
Oprócz malowania dzieciaki miały wiele innych atrakcji. Zobaczyły niedostępne na co dzień dla kibiców miejsca na Stadionie Narodowym, np. szatnie piłkarzy. Odwiedziły również Muzeum Sportu i Fabrykę „Wedla”, gdzie własnoręcznie przygotowywały czekoladowe łakocie. Ponadto grupa młodych warszawiaków odwiedziła stolice Ukrainy, a grupa z Kijowa – Warszawę.

Sebastian Klauziński