Zielony Dziennik

"Wypowiedział pan właśnie posłuszeństwo Tuskowi"

– Potrzebna jest silna prezydentura. Wypowiedział pan właśnie posłuszeństwo Donaldowi Tuskowi, bardzo się z tego cieszę – mówił na koniec debaty prezydenckiej Jarosław Kaczyński do Bronisława Komorowskiego.

Swoje podsumowanie zaczął jednak najpierw Bronisław Komorowski. – Jest potrzebna prezydentura współpracy, dałem tego dowody powołując Radę Bezpieczeństwa Narodowego i prezesa NBP. Jest potrzebna prezydentura ponad partiami, stąd szereg pomysłów ograniczenia aspiracji partyjnych – mówił Komorowski.

Prośba o pomijanie zmarłych w wypowiedziach

– Współpraca z innymi narodami, nie poróżnianie się. Mamy wielkie zadanie do wykonania – obronę polskiego wzrostu gospodarczego. Chciałbym zaprosić pana prezesa do współpracy przy reformach – mówił Komorowski, po czym wyciągnął konstytucję RP z tekstem: zgoda buduje, bo Polska jest najważniejsza. – Zaproponował podpisanie jej przez obu kandydatów i wystawienie do licytacji na niedzielnej akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która będzie kwestować na rzecz powodzian. Kaczyński podpisał konstytucję po końcu debaty.

„Rodzenie dzieci musi stać się modne”

– Potrzebna jest prezydentura silna – zaczął swoje podsumowanie Kaczyński, który wyraził zadowolenie, że Komorowski swoimi słowami „wypowiedział właśnie posłuszeństwo Tuskowi”. – Bardzo się z tego cieszę. Polska stoi przed wielka szansą. Trzeba zlikwidować język Palikotów, dorżniętych watach, anihilacji partii opozycyjnych. Ważne jest porozumienie ws. służby zdrowia, budowy dróg, oświaty, nauki – mówił Kaczyński.

Kaczyński zadeklarował porozumienie z Wałęsą

Uznał także, że wejście Polski do G20 i zorganizowanie olimpiada w Warszawie najpóźniej w 2024, to coś co jednoczy, i może przeprowadzić wielkie odblokowanie „wielkiej polskiej energii”. – Chcę temu patronować – zakończył.

POg