Zielony Dziennik

Palikot z twarzą Stańczyka

Ja wiedziałem ze tak będzie. I choć wcale nie jest mi z tym łatwo, cóż mogę powiedzieć.
Wiedziałem, że

* Jarek to oszołom, który nigdy się nie zmieni
* Jego zmiana wizerunku była tylko na potrzeby kampanii, bo on nie chcę się zmienić, a może już nie może
* Brak mu jaj, tak jak wkrótce zabraknie mu przyjaciół i współpracowników
* I że po porażce wyborczej, która nie była tak spektakularna jak bym chciał ” znajdzie sposób na to, żeby kogoś obwiniać.

Tym razem padło na leki, że niby to Jarek zjadł za dużo persenu czy innego prozacu i potem dał się ludziom wodzić za nos. Chyba znowu szuka naiwnych! I pewnie znajdzie… wszak ostatnio był przez parę godzin w toruńskiej rozgłośni ojca-dyrektora. I co? Nie mówiłem?! Bez szukania (prawie), chyba – znalazł. W osobie profesor Stankisz, co powinna, z racji wieku, mięć lepszy pogląd na sprawy ” a wygaduje dyrdymały. Że ona niby go prosiła, żeby nie brał leków. Uderz w stół nożyce się odezwą? Czy co? Pani profesor, proszę się zająć swoją socjologią ” a nie wygadywać głupoty. Chyba, że pani za to płacą… swoją drogą mam nadzieje, że lepiej niż za reklamę PKP (przypominam pani profesor dostała za nią funt kłaków).

Ja nie twierdzę, że człowiek nie ma prawa brać proszków po takim wydarzeniu jak katastrofa w Smoleńsku, gdzie giną najbliższe osoby. To jest zrozumiale i normalne. Ale potem udawać, że nie wiedziało się co się robi pod ich wpływem, bo się brało jakieś paskudztwa? To po cholerę nam ktoś, kto nie radzi sobie z własnym życiem, a chce nami rządzić? Czy takich rządzących nam trzeba? Nie było nikogo lepszego? Popieram zatem nowe hasło ” zamiast “Polaku ” piłeś nie jedz”. Teraz powinno być:

Polityku ” bierzesz ” nie kandyduj!

Z tym apelem zwracam się do wszystkich polskich polityków i politykierów.

Dodatkowym niesmakiem który pokutować będzie przez długi czas (przynajmniej u mnie, bo pamięć wyborców jest krotka), jest zmuszanie szefowej kampanii, żeby sama usunęła się i wystąpiła z partii. To świadczy o tym, ze Jarek nie ma jaj ani honoru. Jaj ” bo normalny człowiek sam by ja zwolnił, honoru ” bo przecież jego wynik był znacznie lepszy od planowanego. I to po tym jak Jarek nieomal tych wyborów nie wygrał startując z nikczemnego wręcz ” niższego niż brat ” poparcia. Wstyd Jarek, wstyd. Ciekawe co na to profesor Stankisz odpowie?

Ale wróćmy do Palikota. Ten pan, wielce zasłużony dla polskiej polityki odchodzi z PO. Nareszcie? Najwyższy czas? Nie tedy droga?*1 Chociaż niektórzy twierdza, ze to jest kolejny oszołom, to ja twierdze, ze on jest PO, platformersom i całej Polsce potrzebny. Otóż to jest bodaj jedyny facet, któremu nie brakuje ikry. Można nawet rzecz, że ma jej w nadmiarze. Nie boi się powiedzieć, tego, co większość społeczeństwa dostrzega. I choć styl ma niezwykły(vide wibratory itp) ” tylko on pokazuje absurdy naszej rzeczywistości. Ma na tyle kasy ” ze mu nikt nie podskoczy. I go w dodatku słuchają media! Człowiek ” jednoosobowa polityczna orkiestra! Ze świeczką szukać kogoś, kto dorastałby do tej roli. Znacie kogoś podobnego? Ja nie. Rola nowoczesnego Stańczyka ” błazna, który miał inteligencje i posłuch u tych u szczytu władzy ” przypada właśnie jemu. I niech on sobie w tej partii zostanie i niech wciąż będzie posłem.

PALIKOCIE NIE ODCHODZ!

Tak powinniśmy krzyczeć. Jesteś nam potrzebny! Ja nie twierdze, żeby zrobić z ciebie od razu premiera lub ministra, ale pozwólcie mu zostać tam gdzie jest. Bo w tym co robi ” nie ma równych sobie. Kto inny będzie rugał swoich? ” w PiSie się nie da ” patrzcie na bidulkę(euro-bidulkę) Migalskiego. SLD się nie liczy, za bardzo. Nie wspominając o PSL. A w swojej partii się zmarnuje… a to by było szkoda.

Palikocie nie odchodź do własnej partii, proszę pana bardzo.

Apeluje

Artur Pomper, ZielonyDziennik.pl