Zielony Dziennik

Był sobie romans

Dla wielu ludzi dożywotni, monogamiczny związek jest sprzeczny z ich potrzebą ciągłych zmian. Osoba współmażonka, nagle zaczyna blokować indywidualizm i zaczynają się pojawiać głębokie dylematy, wykraczające poza społeczny kodeks moralny.

* Samogłodzenie coraz modniejsze wśród młodych

Niezadowolenie, rozczarowanie związkiem, pociąg do nieznanego, tajemniczego, te i wiele innych powodów do zdrady czy dłuższego romansu słyszymy z ust “winnych”, dopuszczących się tego występku. Biorąc pod uwagę, róznorodne powody nudy w małżeństwie i stałych związkach, nie możemy dziwić się, że szukają erotycznego towarzysza gdzie indziej.

Wiele osób uważa, że ich zycie jest interesujące z powodu stanowiącej wyzwanie pracy, pasjonującego sportu lub innych twórczych zajęć, jakim poswięcają się w wolnym czasie, na przykład sztuki czy podróży. Romans może zaspokoić podobne potrzeby, ale może też pełnić inne funkcje związane z potrzebą czułości, bycia akceptowanym, docenionym. Kiedy bierzemy ślub, poślubiamy kochanka. Chcemy też zyskać przyjaciela oraz opiekę i akceptację. Kiedy wszystkie te cechy funkcjonują razem, związek nabiera duchowego wymiaru. Wraz z biegiem czasu, zwiazek popada w rutynę, gdzie oczywiście możemy winić tylko siebie ale zamiast urozmaicić relacje, by znowu nabrała barw, pojawia sie nagle ktoś inny.

Zamiast nowej barwy stałego związku, podążamy za barwą ryzyka i tajemniczości. Podekscytowanie wynikajace z sekretów i intrygi, będących nieodłączną częścią romansu, zdają się nadawać wielu romansom rację bytu. Są ludzie, którzy z natury potrzebują się sprawdzać i podejmować całe życie ryzyko, dla których zdrady będą częścią realizowania tej potrzeby. Dreszczyk emocji idący za spotkaniem sie i uprawianiem seksu z kimś, o kim nie wie partner, zapewnia poziom podniecenia, jakiego nie doświadczamy na co dzień. Zazwyczaj w romansie szukamy tego, czego nie dało nam małżeństwo, czego oczekiwaliśmy a nie mieliśmy w związku, co może straciliśmy..

Znana amerykańska psycholożka Irene Kassorla pisala “zdrada jest załoną dymna.Tworzy dystans i sprawia, że nie dostrzegamy co tak naprawdę się dzieje w małżeństwie. Osoba zdradzająca jest tak szczęśliwa z kochankiem, że przestaje widzieć swoją rolę w rozpadzie małżeństwa. Romans sprawia, że nie dostrzega winy”. To prowadzi do kwestii odpowiedzialności. Zdrada, jest zwykle oznaką, że w małżeństwie, związku zle się dzieje. Prędzej czy pózniej trzeba będzie się przyjrzeć sytuacji, w której znalazł się zdradzający. Jeśli tak się nie stanie, ucierpi życie rodzinne, praca i pozostałe obszary życia, które zeszły nagle na dalszy plan, wraz z pojawieniem się obiektu przyczyniającego do zdrady. Zdrady mogą być różne.

Duchowe, cielesne, zdrady na złość, zdrady cykliczne, zdrady jednorazowe, ale jakkolwiek ją nazwiemy, zdrada jest zdradą i wyrządza dużo krzywdy. Szukanie seksu poza związkiem może mieć znacznie mniej wspólnego z samym seksem, niż z jakością stosunków emocjonalnych w związku. A co z tymi co zdradzają notorycznie? Czyżby przeświadczenie, że wygrywa w życiu ten, co ma najwięcej zabawek, bez względu na to jakie mogą być koszty? Oto kilka podstawowych sygnałów, które powinny dać do myślenia osobie podejrzewającej partnera o zdradę:

1. Odchudza się i kupuje nowe ubrania (zaczyna bardziej niż zwykle dbać o siebie, zapisuje się na siłownię, mocno pachnie nowymi perfumami, które miałyby zatuszować zapach nowego partnera)

2. Nie kocha się z tobą (tak często jak wcześniej, bądz w waszym współżyciu pojawiły się nowe elementy, czyżby zasmakował je w innym łózku?)

3. Znika z domu (zostaje dłużej w pracy, nie odbiera telefonów, wynajduje różne zajęcia, które pozwalają mu na wyjście z domu)

4. Nie umie wyjaśnić pewnych wydatków (drobne kwoty-kwiaty, kolacje może opłata za hotel, a może tobie nagle zaczyna kupować prezenty?)

5. Zmienił hasło do komputera, chowa komórkę (chodzenie z komórką nawet do ubikacji, wyciszony sygnał, czyszczenie historii przeglądarki internetowej)

6. Zmienił swój stosunek do ciebie (częściej się kłócicie, krytykuje twój wygląd, czyni różne porównania, może też do nowej partnerki?)

7. Zaufaj instynktowi (przyłapałaś go na kłamstwie, ktoś go gdzieś widział a powinien być w tym czasie gdzie indziej, może już czas na otwartą rozmowę, )

Dlaczego ludzie sięgają po zakazany owoc? Czy okazja czyni złodzieja? Dlaczego nie mogą, nie potrafią cieszyć się otwartym seksem ze swoimi partnerami. Niemal wszyscy chyba oczekujemy od współmałżonków wierności seksualnej a wiekszość z nas stara się jej dochować. Powracający problem zdrady, myślę ma tu duże podłoże w niezakończonym okresie dojrzewania.

Taka osoba nieświadoma lub nieuświadomiona w jakim dziele zniszczenia bierze udzial, marnuje energię, którą mogłaby spożytkowć w inny sposób, gdyby tylko chciała dorosnąć. Zarówno kobiety jak i mężczyzni popadają w pułapki obdarzając uczuciem kogoś, kto nie jest wolny .

Stajemy przed wyborem czy pewne i bezpieczne małżeństwo, czy rezygnacja z niego? Posiadamy dwoistą naturę. Możemy być szczęśliwi w związku a mimo to potrzebować romansu. Dla wielu mężczyzn jednorazowy skok w bok niewiele znaczy pod względem emocjonalnym, ale kiedy wyjdzie na jaw może calkowicie zniszczyc zaufanie, jakie miała do męza żona. Romans najczęściej prowadzi do zamętu i nieszczęścia a także staje się wstępem do rozwodu.

Nigdy nie wnosi pozytywnych zmian, choć do jego powstania przyczyniła sie potrzeba, którą spełniliśmy dokonując skoku w bok. Przyznanie się do romansu może być mimo komplikacji, które spowoduje najlepszym wyjściem. Przekonanie, że należy utrzymać pozory przyzwoitości, jednocześnie żyjąc w kłamstwie prowadzi do napięcia. Ale chyba pomysł ten dotyczny błedu, który popełniliśmy jednorazowo, to jest jedyny sposób by atmosfera w związku została oczyszczona.

Jednakze ile znamy przypadków notorycznie zdradzających. A może niektórzy wierzą, że zawsze będą kochani przez swoje partnerki, bez względu na to czy będą je zdradzać( mit bezwarunkowej miłości). Czy zdradę można wybaczyć?. Tak, ale czy da się zapomnieć? Nie! I wcale nie o to chodzi.

Ważniejsze jest, czy stała się dla partnerów punktem zwrotnym, od którego rozpoczęło się uzdrawianie związku, czy bolesną, trudno gojącą się raną. Czy życie po zdradzie z tym samym człowiekiem jest mozliwe? Jest, ale tylko wtedy, gdy ma się swiadomość, że nasze wspólne życie nigdy nie będzie wyglądało tak samo. Tylko szczerzy partnerzy mają szansę odbudowania relacji, ale pod jednym bardzo istotnym warunkiem, że to już się więcej nie powtórzy.

Powinniśmy mieć więcej pokory i pamiętać, że nie tylko ważne jest to co mówimy, ale to co zrobimy, by móc z całym przekonaniem powiedzieć, kocham osobę, z którą jestem związany i wiem jakie spustoszenie w psychice czyni nie tyle sam fakt zdrady, ale konsekwencje emocjonalne będące skutkiem zdrady.

Cierpią na tym nie tylko rozstający się, ale i cała rodzina widząc bezradność sytuacji. Może trzeba od czasu do czasu robić analizę związku, by przypomnieć sobie ile lat pomagaliśmy sobie nawzajem, byliśmy dla siebie wsparciem, mogliśmy polegać na s
obie, jakie mamy cudowne wspomnienia, dzieci. Nad związkiem trzeba pracować.

Przezwyciężać wrodzony egoizm i zwracać uwagę na to, co jest ważne dla ukochanej osoby. Uważnie jej słuchać, a z drugiej strony ? mówić szczerze o sobie. Nie bać się stawiania granic i walczyć o szacunek dla własnej osoby.

 

www.ZielonyDziennik.pl, Magdalena Undro