Zielony Dziennik

Na Marsa dolecimy w 30 dni?

NASA szykuje się do zaplanowanej w niedalekiej przyszłości, pierwszej misji załogowej na Marsa. Największym problem tego projektu jest długość lotu, który potrwa kilkanaście miesięcy w jedną stronę.

Pojawiła się jednak szansa na jego znaczne skrócenie. Naukowy z Uniwersytetu Waszyngtona teoretyzują na temat skrócenia tej podróży do 1-3 miesięcy, dzięki wykorzystaniu silników fuzyjnych. Uniwersytet pracuje nad statkiem kosmicznym wyposażonym w taki napęd, dzięki któremu możliwe byłoby osiągnięcie znacznie większych prędkości.

Póki co naukowcy nie są zbyt skorzy do ujawnienia szczegółów swej pracy i wiemy jedynie tyle, że projekt opiera się na specjalnym rodzaju plazmy zamkniętej w swym polu magnetycznym.

Skompresowanie tego pola doprowadza do nuklearnej fuzji. John Slouhg, główny szef projektu twierdzi, że testowe próby laboratoryjne zakończyły się sukcesem.

 

 

Marek