Zielony Dziennik

Lipcowa konferencja NATO, światowy Szczyt Kobiet w czerwcu oraz duże imprezy sportowe.

W III kwartale Warszawę odwiedziło blisko 365 tys. turystów zagranicznych – wynika z danych stołecznego Urzędu Statystycznego. Ich liczba w tych miesiącach rosła w tempie dwucyfrowym. Odwiedzają Warszawę coraz częściej nie tylko przy okazji spotkań biznesowych i konferencji, lecz także w celach czysto turystycznych.

To przekłada się na wzrost popytu na usługi hotelowe. Hotelarzy wspierają również duże wydarzenia organizowane w stolicy.

– To był bardzo udany rok nie tylko dla nas, ale dla całego rynku hotelarskiego – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mariusz Paszkiel, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Hotelu Marriott w Warszawie. – Rynek się zmienia. W trakcie roku weekendy były zawsze trochę luźniejsze. Natomiast z racji tego, że Warszawa rośnie w siłę i promocje są coraz częstsze, również w soboty i niedziele mamy stuprocentowe obłożenie. Nie tylko w hotelu Marriott. Śledzimy statystyki więc wiemy, że w innych placówkach jest podobnie.

W trzecim kwartale stopień wykorzystania pokoi w warszawskich hotelach był na poziomie 74,3 proc. W lipcu i w sierpniu liczba udzielonych noclegów rosła odpowiednio o 10 proc. i 8,8 proc., ale uwzględniający tylko turystów zagranicznych dynamika przekraczała 15 proc. Ogółem w trzecim kwartale do Warszawy przyjechało ponad 818 tys. turystów, w tym blisko 365 tys. z zagranicy.

Stolica jest ważnym punktem na mapie spotkań biznesowych, konferencji i kongresów. Jednak hotele starają się przyciągać gości także w weekendy, na tzw. city break. Zainteresowanie Warszawą rośnie.

– Na pewno z dużą nadzieją wchodzimy w przyszły rok, bo popyt na Warszawę na pewno cały czas będzie rósł – przekonuje Mariusz Paszkiel. – Powoli szykujemy się do tego, co wydarzy się w 2016 roku.

Zapotrzebowanie na usługi hotelarskie jest ściśle związane również z liczbą dużych imprez i wydarzeń, czy to o charakterze kulturalnym, sportowym, społecznym czy politycznym. Tym bardziej jeśli są to wydarzenia międzynarodowe. W przyszłym roku najazdu gości warszawskie hotele spodziewają się m.in. na początku lipca, kiedy będzie szczyt NATO (8-9.07).

– Poza tym w czerwcu odbędzie się Światowy Szczyt Kobiet. To są dwa główne projekty, na których się będziemy skupiać – mówi Paszkiel. – Dzięki temu, że Stadion Narodowy prężnie działa i dużo się na nim dzieje, odczuwamy to w naszym obłożeniu. Będziemy więc koncentrować się również na każdym pojedynczym wydarzeniu. To m.in. dnia meczów reprezentacji, nawet towarzyskich.

W związku z tym Hotel Marriott przygotowuje nową ofertę. To m.in. globalna koncepcja Meetings Imagined, która udostępnia organizatorom szereg narzędzi potrzebnych do sprawnego planowania różnego rodzaju spotkań i wydarzeń, zgodnie z ich konkretnymi wymaganiami.

Paszkiel podkreśla, że zmieniają się także lokale w hotelu. W tym roku odnowiono restaurację Parmizzano’s, zmienia się również Panorama Bar na 40 piętrze hotelu, gdzie planowany jest Sylwester.

– Przeprowadziliśmy także remont 523 pokoi i mamy dalsze plany renowacji przestrzeni konferencyjnej. Cały czas dużo inwestujemy i zależy nam na tym, żeby Marriott pozostał na mapie Warszawy gdzieś tam takim sztandarowym miejscem i najbardziej rozpoznawalnym poza Pałacem Kultury i Nauki – mówi Mariusz Paszkiel.

Hotel liczy także na tłumy gości-miłośników sportu podczas dużych wydarzeń sportowych w restauracji Champions Sports Bar.

– Obserwujemy w tym miejscu dużą aktywność, szczególnie podczas wydarzeń sportowych – zauważa Mariusz Paszkiel. – Skupiamy się na dużym projekcie związanym z mistrzostwami Europy w piłce ręcznej, w których też chcielibyśmy w jakiś sposób uczestniczyć i przy okazji promować Champions Sports Bar jako miejsce oglądania meczów na żywo. Ważne dla nas także będą oczywiście mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Jesteśmy przekonani, że Champions w tym czasie będzie pełny.

newseria