Zielony Dziennik

Akcyza na e-papierosy doprowadzi do załamania rodzimej branży?

Według planów Ministerstwa Finansów od 1 stycznia 2018 r. ma zostać wprowadzona akcyza na płyny do elektronicznych papierosów. Proponowana stawka podatku to 70 gr za 1 ml liquidu. Obecnie buteleczki kosztują od 5 do 20 zł.

Po wprowadzeniu akcyzy byłyby o mniej więcej 7 zł droższe. Nowy podatek wiąże się także z koniecznością zastosowania banderoli na produktach objętych akcyzą. Obowiązek dostosowania się do nowych przepisów zaledwie w kilka miesięcy może doprowadzić do zamknięcia wielu firm i powstania szarej strefy.

Przedsiębiorstwa z branży e-papierosów i e-liquidów muszą mierzyć się w ostatnim czasie z dużymi wyzwaniami. Niecały rok temu weszła w życie znowelizowana Ustawa tytoniowa, zgodnie z którą firmy są zobligowane do płatnego zgłaszania oferowanych produktów, wykonywania restrykcyjnych badań laboratoryjnych i dostosowywania opakowań do wymogów ustawy. Wiąże się to oczywiście ze znacznymi kosztami.

Podobnie będzie w przypadku wprowadzenia akcyzy – dla przedsiębiorców oznacza to ogromne obciążenia finansowe i organizacyjne związane z przystosowaniem parków maszynowych i zgromadzeniem potrzebnej dokumentacji.

Z powodu planowanych zmian firmy będą musiały zainwestować w składy akcyzowe, a także uzyskać wymagane pozwolenia. Sprostanie nowym przepisom prawnym może zająć nawet kilka miesięcy i kosztować 50–100 tys. zł. Nie wszystkie przedsiębiorstwa będą w stanie udźwignąć takie koszty i wywiązać się z nowych obowiązków administracyjnych.

Najbardziej ucierpią małe i średnie firmy, zyskają – międzynarodowe koncerny. Upadek części rodzimych przedsiębiorstw odbije się niekorzystnie na polskiej gospodarce, a poza tym ze sporym prawdopodobieństwem przyczyni się do rozwoju szarej strefy.

„Dziś odbyły się konsultacje społeczne w Ministerstwie Finansów z przedstawicielami branży e-papierosowej. Chcemy, aby nie zamykano nam drogi do prowadzenia naszej działalności i wyrównano szanse pomiędzy nami, małymi i średnimi przedsiębiorcami, a dużymi koncernami tytoniowymi. Proponujemy, aby zapisy nowej ustawy wprowadzono najwcześniej od stycznia 2019 r. i – najlepiej – rozpoczęto od stawki zerowej.

Byłby to optymalny czas na uzyskanie potrzebnych zezwoleń i przygotowanie się na nową ustawę pod względem formalnym oraz praktycznym, związanym z organizacją produkcji e-liquidów w zakresie banderolowania” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Justyna Lipowicz, prezes firmy LIPRO e-Liquid Production.

infowire.pl