Czy to początek wojen o wodę?

0
1410
views

Pamiętamy jak parę lat temu W Barcelonie zabrakło wody, co zmusiło Hiszpanię do rozpatrzenia importu wody z Francji w tankowcach. Jest to najnowszy przykład rosnącej walki o wodę na świecie – wojen o wodę.

Barcelona i tereny niedaleko niej cierpią na najgorszą suszę od wielu dekad. Jest kilka rozwiązań, obejmujących zawracanie rzek i odsalanie wody. Ale wszystko zmierza do importu wody z Marsylii drogą morską.

Przedstawiciele przemysłu wody pitnej w Marsylii mówią że nie podpisano jeszcze żadnych kontraktów i nie mówią ile kosztowała by sprzedawana przez nich woda, jednakże raczej nie przekraczałaby kosztów które ponoszą za nią mieszkańcy Marsylii. Ilość wody rozważana dotychczas jest stosunkowo niewielka – 25,000 metrów sześciennych, czyli mniej niż potrzeba na wyrośnięcie akra pszenicy, i za mało aby zaspokoić zapotrzebowanie 30 Hiszpan przez rok, bazując na średniej konsumpcji.

Lecz transakcja ta jest na tyle interesująca że przekształciła lokalny problem suszy w dyskusję na skalę międzynarodową.

Konflikt o wodę

Klimatolodzy przewidują że niektóre regiony, między innymi kraje basenu Morza Śródziemnego, będą coraz częściej odczuwać niedostatki wody spowodowane podwyższaniem się globalnej temperatury.

W połączeniu z raportami na temat powiązań „konfliktów zbrojnych z niedostatkami wody pitnej”, prognozy podniosły obawę że zmiany klimatyczne mogą wpłynąć na wojny o dostęp do wody.

„Ludzie nie będą walczyć o wodę” mówi Mark Zeitoun, z Londyńskiej Szkoły Ekonomii i Studiów Środowiskowych Wielkiej Brytanii.” Ale to nie znaczy że braki wody nie będą powodować napiętych sytuacji międzynarodowych”.

To już się dzieje. Zeitoun doradza władzom Palestyny w sprawie negocjacji o wodę z Izraelem. Izrael kontroluje 90% zasobów wody pitnej na swoim terenie. „Fakt że Palestyńczycy są pozbawieni własnych zasobów wody wcale nie polepsza sytuacji”

Tak jak Hiszpania, Palestyńskie władze rozważają jej opcję, i tak jak Hiszpania jednym ze sposobów jest import wody – w tym przypadku z Turcji, kraju który już teraz jest w trakcie rozmów na temat źródeł wody z Syrią i Irakiem.

Rzeki Tygrysu i Eufratu mają swój początek w Turcji i zasilają Syrię i Irak. Turecki rząd buduje tamy na obu rzekach, zmniejszając przepływ wody w dół rzeki, powodując napięte sytuacje z sąsiadami. ”Irak niezmiernie potrzebuje wody” mówi Zeitoun.

Woda za broń

Turcja obecnie jest eksportuje wodę na Cypr i w roku 2004 podpisała umowę wymiany wody za broń z Izraelem, w której Turcja zobowiązuje się dostarczać wodę w zmodyfikowanych tankowcach dla Izraela w zamian za czołgi i technologie lotnicze.
Sytuacja Izraela jest typowa dla krajów które źle gospodarowały swoimi zasobami wody. Modele zmian klimatycznych pokazują że woda znikająca z niektórych regionów będzie występowała bardziej obficie na innych terenach, więc kluczowe jest właściwe wykorzystanie obecnych zasobów wody.

Jeśli Hiszpania potrzebuje dużych ilości wody aby uprawiać pomarańcze które później sprzedaje do Wielkiej Brytanii, miasto takie jak Barcelona nic z tego nie ma. Jedynymi beneficjentami tej sytuacji są farmerzy na dużą skalę.

 

www.ZD24.pl,  Julian Z. Pankiewicz