Dziś startuje długi, sierpniowy weekend. Dla wielu Polaków to okazja do wyjechania na małe, często spontaniczne wakacje. Dla policji, straży pożarnej i pogotowia te cztery dni będą zapewne pracowitym czasem – w końcu na drogach pojawi się wielu zmotoryzowanych. O czym powinni pamiętać kierowcy, aby uniknąć mandatu?
O popełnienie wykroczenia w długi weekend nietrudno. – Wakacyjna atmosfera i chęć jak najszybszego dotarcia do celu sprawiają, że wielu zmotoryzowanych zapomina o znakach drogowych i ochoczo wciska pedał gazu – mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl – To błąd, który bywa bardzo groźny w skutkach – przestrzega Florkowska. W zeszłym roku długi weekend trwał w sumie 5 dni i jak wynika z danych Policji w trakcie jego trwania doszło do 405 wypadków, w których zginęło 41 osób. Co szczególnie uderzające – złapano wtedy prawie 2,5 tysiąca pijanych kierowców! Czy w tym roku będzie lepiej?
Kac groźniejszy niż myślisz
Wszystko w rękach i głowach zmotoryzowanych. Wsiadanie za kółko po alkoholu lub na tzw. „kacu” to zły wybór i dotkliwe konsekwencja. Polskie prawo rozróżnia tu dwa stany: wskazujący na spożycie alkoholu i nietrzeźwości. Art. 115 § 16 Kodeksu karnego mówi, że stan nietrzeźwości występuje, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość, natomiast stan wskazujący jest wtedy, gdy zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila. Co grozi za prowadzenie pojazdu w takim stanie? Kierowanie pojazdem w stanie „po spożyciu” zagrożone jest karą aresztu, grzywną do 5 tys. zł., a także odebraniem prawa jazdy na okres od pół roku do 3 lat. Jeśli pojazdem kieruje osoba w stanie nietrzeźwości to musi liczyć się z karą grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat. Oprócz tego sąd wyda orzeczenie o zakazie prowadzenia pojazdów na okres od 1 do 10 lat. Jeśli jednak pijany kierowca spowoduje wypadek to grozi mu dożywotnie odebranie prawa jazdy.
Manewry, które zubażają portfel
Nawet trzeźwi kierowcy zapominają czasem o przepisach narażając siebie i innych na niebezpieczeństwo, a swój portfel na poważne wydatki. Jednym z popularniejszych wykroczeń jest oczywiście przekroczenie dozwolonej prędkości. Kara jest wprost proporcjonalna do wielkości przewinienia. Przekroczenie dopuszczalne prędkości do 10 km/h to mandat 50 zł, ale już przekroczenie jej o 51 i więcej km/h grozi mandatem opiewającym na 500 złotych. Kierowcy powinni zwrócić uwagę na styl jazdy. Hamowanie w sposób utrudniający ruch lub powodujący zagrożenie dla bezpieczeństwa może sprowadzić na nich karę od 100 do 300 złotych. Nie wspominając o rozdrażnieniu innych uczestników ruchu. W czasie wakacyjnych podróży łatwo jest pobłądzić, a zawracanie wcale nie jest takie proste jak się wydaje.
Wykonanie tego manewru w warunkach, w których mogłoby to zagrażać bezpieczeństwu ruchu lub ruch ten utrudnić może zubożyć kierowcę nawet o 400 złotych! Ostrożnie także z włączaniem się do ruchu – nawet największe zniecierpliwienie nie usprawiedliwia wymuszania pierwszeństwa w takiej sytuacji – taki wybryk oznacza opiewający na 300 złotych.
Dla ZielonyDziennik.pl, creandi.pl