Palikot należy do niebezpiecznej sekty religijnej

1
1432
views

Profesor Stawrowski „Nie wszyscy ateiści jednak tak płytko traktują ten problem, przypomnijmy choćby słowa Leszka Kołakowskiego, swojego czasu chyba najbardziej znanego polskiego ateisty: „deszcz bogów sypie się z nieba na pogrzebie jednego Boga, który się przeżył”.

On w pewnym momencie rozumiał, że zawsze w coś wierzymy. „Każda ludzka istota -jak pisał filozof Max Scheller -wierzy w Boga albo w bożki”, a tymi bożkami, tymi idolami może być doprawdy wszystko „…(źródło )

Palikot wierzy w „bożki „ Jego wierzenia , klasyfikowane są jako religia polityczna . Socjalistyczna polityczna poprawność Palikota jest bękartem dwóch innych socjalizmów totalitarnych . Socjalizmu niemieckiego Hitlera i socjalizmu rosyjskiego Stalina . Chciałbym tutaj dzięki tekstom profesorów Stawrowskiego i Śpiewaka podkreślić dwie rzeczy charakterystyczne dla skrajnej lewicy do której należy również Ruch Palikota . Jedną jest fanatyzm „religijny „. ideologiczny tego typu formacji . Złożony zespół „wierzeń „ , dogmatów ideologicznych . Drugą równie groźną jest fakt ,że socjalistyczna ideologi apolitycznej poprawności jest narzędziem , bronią psychologiczną Niemiec w celu zdemoralizowania społeczeństw. Historie wysługiwania się przez socjalistów Niemcom pięknie opisał Śpiewak , co przetoczyłem pod spodem .

Kiedy powstawał Ruch Palikota określiłem go jako lewice niemiecką. Palikot zwalcza budowę elektrowni jądrowych , eksploatacji łupków , pochwala role Niemiec jako hegemona Europy . Kwestionuje , pomimo procesu rozpadu Unii podstawy państwowości polskiej . Jest gorliwym i bezkrytycznym wyznawcom Unii Europejskiej pomimo tego ,że w tej formie uważa się ja za IV Rzeszę .W tym wzgledzie kontynuuje tradycje Komunistycznej Partii Polski . Najlepiej te cechy fanatyzmu religijnego i służebnej roli wobec Niemiec podkreślają teksty Stawrowskiego i Śpiewaka

Profesor Stawrowski „Nie wszyscy ateiści jednak tak płytko traktują ten problem, przypomnijmy choćby słowa Leszka Kołakowskiego, swojego czasu chyba najbardziej znanego polskiego ateisty: „deszcz bogów sypie się z nieba na pogrzebie jednego Boga, który się przeżył”. On w pewnym momencie rozumiał, że zawsze w coś wierzymy. „Każda ludzka istota -jak pisał filozof Max Scheller -wierzy w Boga albo w bożki”, a tymi bożkami, tymi idolami może być doprawdy wszystko „….”„Współcześni ateiści religię uważają za opium dla ludu. Powinni jednak zapytać sami siebie, jaką formę odurzenia stanowi wiara w to, że Boga nie ma – „….”jednak jest zgoła inaczej, bo człowiek jest istotą religijną ze swej natury.Czyli ateiści nie są ateistami? Spytałbym inaczej: czy ich ateizm nie jest przypadkiem także jakąś formą religijności? Marcin Luter powiedział: „To, co najbardziej kochasz, to jest Twój Bóg”. Pewnie każdy z nas ma coś takiego, co jest dla niego najważniejsze, co najbardziej kocha -coś, za co wręcz byłby gotów oddać własne życie. A jeśli to jest dla nas absolutną wartością, czyli w pewnym sensie po prostu bogiem, to okazuje się, że każdy z nas jest w tym sensie człowiekiem religijnym. Warto więc pytać ateistów – każdego z osobna, bo przecież pod tym względem będą się między sobą różnić – za co każdy z nich byłby gotów oddać własne życie?”….”(źródło )

Profesor Śpiewak „Zresztą program KPP był całkowicie sprzeczny z interesami Polski . W imieniu Polaków oddawano Niemcom cały Śląsk , Gdańsk , Pomorze Nadwiślańskie „….”Ale nie tylko polscy komuniści oddawali znaczne połacie swojego państwa sąsiadom .Hasła o oderwaniu Alzacji i Lotaryngii od Francji , Sudetów od Czechosłowacji , okręgu Kłajpedy od Litwy , Tyrolu od Litwy wysuwane były przez partie komunistyczne Francji , Woch, Litwy , Czechosłowacji „…” Zastanawiające jest to ,że partie komunistyczne w Europie robiły ustępstwa niemal wyłącznie na rzecz Niemiec i Rosji , faktycznie wspierając przedwojenny , XIX wieczny podział Europy … ( strona 110 z książki „Żydokomuna „ )

Profesor Śpiewak o mentalności religijnej socjalistów, bolszewików rosyjskich „Najważniejsze jednak w kontekście naszych rozważań są wszelkie te działania , które miały wyrwać członka , czy jeszcze bardziej partyjnego aktywistę z jego dawnego otoczenia .oderwać go od dawnych nawyków, sposobów myślenia , wrażliwości , lojalności ,i uczynić niejako nowym człowiekiem. Komunista pojmował siebie nie tylko jako zwolennika nowej idei, nie tylko jako sympatyka ZSRR , wroga kapitalizmu i demokracji. Rzecz nie sprowadzała się do poglądów i racjonalnych argumentów. Przystąpienie do stronnictwa zwolenników rewolucji nie miało wiele wspólnego z po prostu zapisaniem się do jednej z możliwych partii politycznych . Członek miał niejako oddać się partii . Pozbyć się siebie i oddać całym sobą partyjnym nakazom i partyjnej polityce . „….” Trzeba być bezlitosnym dla siebie samego , trzeba przełamać w sobie wszelki sentymentalizm , tradycyjne zasady etyczne , zagłuszyć swoje sumienie , odrzucić uznane poczucie smaku , wymagając od siebie stosowania , wedle partyjnych wskazań , odgórnych zaleceń i stosować je bez szemrania . To jest pełne wyznanie wiary w „pieriekowkę dusz „ . Dobrowolne zrzeczenie się swojej autonomii i godności . Arthur Koestler rzecz ujął dobitnie „Dowiedziałem się ,że lojalność , wierność i uczciwość to jedynei przemijające wyobrażenia burżuazyjne. Każda epoka […] posiada własny kodeks etyczny […] Rewolucja nie dokonuje się metodą gry w tenisa – rewolucja kieruje się zasadą ,że cel uświęca środki , jej przewodnikiem jest materializm dialektyczny .Jej zasadą jest bezlitosna obojętność wobec istoty ludzkiej ……Moralność jest tożsama z interesami wojny klasowej „ ..( strona 132 z książki „Żydokomuna „ )

 

Marek Mojsiewicz

Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz

Radiorp.fm

1 KOMENTARZ

  1. Ja rozumiem – i całkowicie się z tym zgadzam – że nad chorym człowiekiem należy pochylić się z troską i wyciągniętą do niego ręką. Nie oznacza to jednak wcale, że rojenia chorego człowieka powinny być przez Zielony Dziennik powielane i rozpowszechniane.