Przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów ostro skrytykowała wyrok ws. twórcy serwisu Antykomor.pl. Dunja Mijatović odpowiedzialna w ramach OBWE za kwestie związane z wolnością mediów stwierdziła, że nie na miejscu jest utrzymywanie w Polsce sankcji karnych za zniesławienia osób publicznych.
– W nowoczesnej demokracji sankcje karne za znieważenie głowy państwa są nie na miejscu, zwłaszcza, że Europejski Trybunał Praw Człowieka, od dawna uchyla te wyroki – stwierdziła Mijatović.
Autor strony internetowej Antykomor.pl Robert Frycz został skazany przez sąd w Piotrkowie Trybunalskim na rok i trzy miesiące ograniczenia wolności za „znieważenie prezydenta”.Frycz będzie musiał pracować społecznie 40 godzin miesięcznie. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.
Przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów jest oburzona wyrokiem, który zapadł w tej sprawie i wzywa polskie władze do całkowitej dekryminalizacji zniesławienia osób pełniących funkcje publiczne.
– Ze względu na charakter swojej pracy, urzędnicy publiczni muszą tolerować większą dozę krytycyzmu i ironii niż zwykli obywatele. Pomimo zyskującego popularność na świecie poglądu, zgodnie z którym nie powinno się karać ludzi za zniesławienie, polski Trybunał Konstytucyjny w 2011 roku utrzymał w mocy artykuł 135 kodeksu karnego, na podstawie którego Frycz został skazany – oświadczyła Dunja Mijatović.
Ponadto przedstawicielka OBWE stanowczo wezwała polskie władze do zaprzestania karania za zniesławienie.
– Mam nadzieję, że sąd drugiej instancji zrewiduje ten wyrok. Tymczasem wzywam polskie władze do podjęcia natychmiastowych kroków w celu całkowitej dekryminalizacji zniesławienia – oświadczyła Dunja Mijatović.
Autor: pł
Źródło: Niezależna.pl, osce.org,