INWESTYCJE: Siedmiokrotny wzrost cen w pół roku

0
1313
views

Zobacz, co dało tak spektakularne zyski.
Cena tzw. ziem rzadkich wzrosła siedmiokrotnie na przestrzeni 6 miesięcy. Jakie są możliwości, by zarobić na tych zwyżkach? Odpowiedź w raporcie Expandera.

Metale ziem rzadkich to grupa minerałów zawierającej 17 pierwiastków chemicznych, występujących najczęściej w formie tlenków, węglanów i krzemianów. Występują powszechnie na całym świecie, jednak tylko w niewielu miejscach (głównie w Chinach) ich wydobycie jest opłacalne.

Tak spektakularne wzrosty cen wynikają ze zmniejszenia przez Chiny kwot
eksportowych na ten surowiec aż o 72%. To zrozumiałe, ponieważ Chiny są światowym monopolistą kontrolującym ponad 95 proc. światowej produkcji ziem rzadkich (rynek o wartości 1.2 mld USD).

Surowiec ten jest wykorzystywany w produkcji wielu przedmiotów codziennego użytku – dysków twardych, telewizorów plazmowych, smartfonów, telefonów
komórkowych, laserów, radarów, urządzeń rentgenowskich, elementów turbin wiatrowych, silników
samochodów hybrydowych.

Jak zarobić na ziemiach rzadkich?

Niestety na chwilę obecną nie ma instrumentu finansowego w Polsce, ani na świecie, który bezpośrednio opierałby się na cenach
ziem rzadkich. Jedyną możliwością jest kupno akcji jednej z 12 spółek, które w większości zajmują się poszukiwaniem i wydobyciem tego surowca – podkreśla Tomasz Gołyś, analityk Expandera.

Większość z nich notowana jest na jednej lub kilku giełdach: amerykańskiej (NYSE), australijskiej (ASX) oraz kanadyjskiej (TSX).

Jakie będą dalsze losy ziem rzadkich? Według prognoz The Institute for the Analysis of Global Security oraz spółki Molycorp, w 2012 roku chiński popyt krajowy
na ziemie rzadkie zrówna się z krajową produkcją. Taki scenariusz oznacza praktycznie zanik podaży ziemnego surowca na rynku globalnym.

Specyfika rynku ziem rzadkich powoduje, że panująca tu sytuacja z pewnością będzie bardzo ciekawa w najbliższych latach i zapewne dostarczy inwestorom oraz producentom wielu emocji. Prawdopodobnie umożliwi im też osiągnięcie ponadprzeciętnych stóp zwrotu. O ile oczywiście nie zostanie niespodziewane odkryte nowe bogate źródło tego surowca. Wysokie
ceny bardzo zachęcają do podjęcia badań eksploracyjnych – dodaje Tomasz Gołyś.